Ziko prowadzi tutaj blog rowerowy

Życiówka pobita!!!

  • DST 175.00km
  • Czas 09:01
  • VAVG 19.41km/h
  • VMAX 56.00km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Podjazdy 954m
  • Sprzęt Moj nowy Viper
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 10 maja 2020 | dodano: 11.05.2020

Ten dzień był niesamowity.
Rano o 10.00 wyjechałem z Toszka i razem z Olą jechaliśmy do Rydułtów.
Jechałem trochę inaczej niż do, bo przez Bojszów i Rachowice. Potem na Sośnicowice, aż do Rud Raciborskich.
Następnie na Rybnik ścieżką rowerową. Potem skręciliśmy w prawo w las, skrótem dojeżdżając do ul. Raciborskiej w Rybniku. Potem już standardowo na Rydułtowy.
Ola jechała od razu do domu, ja od razu na obiad- byłem już dość głodny.
Po obiedzie wyruszyłem jeszcze pojeździć, ale nie spodziewałem się że zrobię aż tyle km. Jechałem na Krzyżkowice, lasem do Syryni. Potem na Buków i Krzyżanowice. Potem kierunek Chałupki przez Roszków. Następnie cisnąłem aż do Rybnika DK78 do pierwszego ronda. Potem Raciborską na Rydułtowy, a następnie jeszcze mała rundka po mieście. Także w sumie miałem już zrobione 141 km ( 79km po obiedzie). Przyjechałem do domu coś zjeść i mając jeszcze siły wyruszyłem po okolicy( Radlin, Biertułtowy, Pszów, Wodzisław) na nocną jazdę. Zrobiłem 34 km, wróciłem grubo po 22.00 
Ale satysfakcja była niesamowita. Udało się pobić poprzedni rekord o 22 km.
Myślę że gdybym szybciej wyjechał z Toszka, to do 200 bym dociągnął (miałem jeszcze mały zapas sił). A tak to trzeba było wracać do domu bo następnego dnia do pracy..
Rowerowy dzień na maxa! Poniedziałek będzie dniem na odpoczynek.




komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa bbard
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]