Druga setka w tym roku
-
DST
100.00km
-
Czas
05:35
-
VAVG
17.91km/h
-
Temperatura
11.0°C
-
Podjazdy
524m
-
Sprzęt Moj nowy Viper
-
Aktywność Jazda na rowerze
Z racji tego, że miałem dzisiaj wolne, postanowiłem pojechać trochę pojeździć.
Początek trasy to ścieżką do Rybnika, rynek, bokiem obok Bazyliki, Mikołowska i potem już główną w stronę Bełku. jechałem aż do Orzesza. Tam zrobiłem sobie przerwę na ryneczku żeby coś zjeść. Następnie wróciłem się do Bełku i skręciłem w prawo na Czerwionkę-Leszczyny. Potem chciałem jechać na Kamień, ale zdecydowałem że pojadę na Knurów- Szczygłowice. Potem już jechałem na Książenice aż do Kamienia. Następnie wjechałem na Mikołowską i jechałem w stronę centrum. Następnie skręciłem w prawo (pod wiaduktem) i jechałem na Wawok. Potem kierunek Auchan i Raciborską. Przerwa na przystanku obok stacji BP. Powrót ścieżką na Rydułtowy. Potem, żeby dobić do setki jechałem na Krzyżkowice, Pszów i aż do Biertułtów. Tam się trochę pokręciłem i wracałem już w stronę domu. Po drodze wstąpiłem do piekarni kupić chleb dla cioci. Powrót już potem normalnie, 2 rundki na Strzelców Bytomskich i tak oto pękła setka. Jestem trochę zmęczony ale jakże zadowolony :) Tempo oczywiście rekreacyjne, widać to po średniej prędkości. Miejscami wiatr bardzo zimny.
Wyjeżdżałem o 7.15, wróciłem kilka minut po 14.00 Czwartek będzie dniem odpoczynku, w końcu trzeba siły zregenerować.