Na Rybnik i do Kobyli
-
DST
41.00km
-
Czas
02:20
-
VAVG
17.57km/h
-
Temperatura
15.0°C
-
Podjazdy
330m
-
Sprzęt Moj nowy Viper
-
Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 20 maja 2020 | dodano: 21.05.2020
Po trudnym poniedziałku wtorek był dniem odpoczynku. W środę natomiast jechałem na luzie na Rybnik ścieżką i z powrotem.
Następnie jechałem do wujka do Kobyli, bo tego dnia miał 60 urodziny. Przyjechałem o 17.15 Zjadłem tort i ciasto, wypiłem herbatę.
O 19.15 jechałem do domu. Jechało się w porządku, jednak jeszcze czułem "beton" w nogach.. Tego dnia świeciło słońce ale miejscami był bardzo paskudny wiatr.
Koniec końców udało się wykręcić nieco ponad 41 km, więc całkiem w porządku. Do mojego celu czyli 1000 km w miesiącu zostało już bardzo niewiele :))